Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Isgenaroth z miasta Wołomin. Mam przejechane 50117.01 kilometrów w tym 60.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 29.76 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
mapa odwiedzone gminy

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Isgenaroth.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
86.22 km 0.00 km teren
02:54 h 29.73 km/h:
Maks. pr.:39.55 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Wiosna wiosna ...

Niedziela, 30 marca 2014 • dodano: 30.03.2014 | Komentarze 8

Choć poranki chłodne, to wiosnę czuć i wreszcie też widać. Drzewa zaczynają się zielenić i robi się coraz przyjemniej. Kolejne kilometry wykręcone. Dziś było trochę więcej życia i chęci. Muszę wreszcie pojechać coś większego. Tylko zorientuję się jak będę pracował. 
Wczoraj minęło Cannodale'owi 20 tysięcy kilometrów. 
Temp: 10-13°C
Wiatr: płn. 2-3 m/s
Czas: 9:50-12:50

TRASA



Kategoria 50-100



Komentarze
Isgenaroth
| 21:19 wtorek, 1 kwietnia 2014 | linkuj Poszedłem do pracy i nie wiem jak będzie z czasem. Razem z Piotrkiem nie jeżdżę już
WuJekG
| 21:14 wtorek, 1 kwietnia 2014 | linkuj Pewnie 600K w dobę jak go znam ;)
(o właśnie, przypomniałem sobie, że mieliście kiedyś jechać takie coś z Chevarą.. nie pomykacie już razem? )
eliza
| 20:59 wtorek, 1 kwietnia 2014 | linkuj jakie plany na to "coś większego" i jak duże będzie? :)
Isgenaroth
| 17:38 niedziela, 30 marca 2014 | linkuj akacja68 Dziwnie znaczy jak? Pewnie się gapili, ale to raczej nie dziwne :)
WuJekG
| 17:32 niedziela, 30 marca 2014 | linkuj Ja mam nieczułe nogi jakieś i już od kilku jazd, jak jest słonecznie, to opalam ;)
@akacja68 - faceci już tak mają, że zatrzymują się gdy kobiety się rozbierają.. ;)
akacja68
| 16:21 niedziela, 30 marca 2014 | linkuj Wiosna, wiosna... gdy zdejmowałam kolejne warstwy odzieży panowie w srebrnej terenówce zachowywali się dziwnie... a plan wykonałam z nawiązką :)
Isgenaroth
| 15:31 niedziela, 30 marca 2014 | linkuj Powiem Ci, że u mnie szału nie było przez całą drogę. Cieszyłem się, że zbyt się nie wyletniłem.
WuJekG
| 15:29 niedziela, 30 marca 2014 | linkuj Rano zimno jak **uj ;) a potem w słońcu parówa, chyba, że się jechało to też chłodem wiało.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!