Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Isgenaroth z miasta Wołomin. Mam przejechane 50117.01 kilometrów w tym 60.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 29.76 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
mapa odwiedzone gminy

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Isgenaroth.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
50.13 km 0.00 km teren
01:43 h 29.20 km/h:
Maks. pr.:45.10 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Czarny

Coraz zimniej

Niedziela, 17 października 2010 • dodano: 17.10.2010 | Komentarze 3

Znowu piękna, rowerowa pogoda. Szkoda tylko, że z takim sporawym wiatrem i przejmującym chłodem. Dziś sam w trasie, Piotrek podejmuje w domu gości. Miałem czekać do godz. 12 aby wyjechać, ale stwierdziłem o 11:30, patrząc na termometr za oknem, że pewnie 7°C to i tak dziś max, także szkoda czasu.
Droga do Poświętnego od Zielonki to istna masakra. Wiatr zwalniał mnie czasami nawet do 25 km/h. Jednak od Poświętnego to coś co tygryski lubią najbardziej. Rozpędziłem się do 45 km/h. No i pierwszy raz przejechałem nowiutkim asfaltem, który został wylany na trasie od ronda w Majdanie do Wołomina (przy cmentarzu). Była to chyba najgorsza droga w Wołominie, którą kląłem wiele razy. Pogratulować tępoty umysłowej urzędnikom, którzy podjęli decyzje wyremontowania tego odcinka na zimę. Po zimie będzie to samo co było wcześniej, czyli dziura na dziurze.
No i ostatnia sprawa, dziś mój Czarnulek rozpoczął czternasty tysiąc w swojej karierze. Mam nadzieję, że posłuży mi jeszcze godnie, tak jak to było do tej pory.
Trasa: Wołomin-Kobyłka-Zielonka-Leśniakowizna-Ossów-Majdan-Zabraniec-Poświętne-Ręczaje Nowe-Majdan-Wołomin
Temp: 7°C (odczuwalna, zdecydowanie mniejsza)
Wiatr: płn-wsch. 3m/s
Czas: 11:32-13:17
Kategoria 50-100



Komentarze
bartek9007
| 17:24 niedziela, 17 października 2010 | linkuj hehe no to sa komandosi najwidoczniej nie moga miec za latwo :D
jakby beton na droge polozyli to by mniej kosztow bylo :D hitlerowska autostrada na slasku (jechalem takim kawalkiem pod Legnicą; teraz juz chyba wyremontowana) w praktycznie niezmienionym stanie przetrwałą 60-70 lat
u mnie pogoda dzis wisielcza wrecz, skonczylo sie na pieknych planach
pzdr
glazer3110
| 16:16 niedziela, 17 października 2010 | linkuj hehe to i tak dobrze ze teraz. a nie tak jak u mnie we wsi zaczęli kłaść asfalt w połowie stycznia! śnieg odgarnęli i szli ostro.. 3 lata asfalt wytrzymał i w zeszłym roku od mowa robili to znaczy położyli nowy asfalt na tamten...
Rower już trochę światu przejechał:) pozdrawiam:)
raq23
| 12:26 niedziela, 17 października 2010 | linkuj Więc tylko pozazdrościć pogody. U mnie tragedia. Takie zachmurzenie i mgła jakby miało sypnąć śniegiem i jest mżawka :( Także dzisiaj nici z roweru, być może jutro po szkole da się coś zrobić, jeżeli nie pójdę na działkę.
Pozdrawiam. :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!