Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Isgenaroth z miasta Wołomin. Mam przejechane 50117.01 kilometrów w tym 60.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 29.76 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
mapa odwiedzone gminy

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Isgenaroth.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
55.20 km 0.00 km teren
02:06 h 26.29 km/h:
Maks. pr.:35.60 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Czarny

Nad Zalew Zegrzyński

Środa, 16 lutego 2011 • dodano: 16.02.2011 | Komentarze 13

Kiedy rano otworzyłem zaspane oczka, nie mogłem wyjść z podziwu. O matkoooo, spałem do godz. 8:10. No to pięknie, a dziś tyle roboty przede mną. Zaplanowałem sobie, że w trakcie urlopu, oprócz przyjemności, czyli jazdy na rowerze, zrobię także coś dla domu. I tak, wczoraj posprzątałem w piwnicy, a dziś zabrałem się za renowację foteli z pokoju. Namówiłem nawet syna żeby mi trochę pomógł. Po jakimś czasie uporałem się z jednym fotelem, a że skończyła mi się farba, drugi postawiłem zostawić na jutro. Użytkowałem farbę, która została mi po malowaniu ubytków na nowym widelcu. Tym bardziej należało skończy gdyż było już po godz. 11:00 i trzeba było po woli zbierać się do wyjazdu.

Trochę byłem zrezygnowany, kiedy wyjrzałem przez okno i widziałem, co wiatr wyprawia z drzewami, ale cóż... Kto nie ryzykuje ten w kozie nie siedzi. Postanowiłem dziś zmienić trochę trasę i najpierw udałem się do Zielonki, gdzie po drodze zakiełkował mi pewien pomysł.

A jakby tak skoczyć nad Zegrze Trasą Nieporęcką? Cała droga prowadzi przez las, to się tak nie umorduję.
Takie miałem przemyślenia. Jak pomyślałem, tak też uczyniłem. Droga mijała szybko, bo wiaterek popychał i jak wspomniałem, szosa biegnie przez lasy. Trochę ponarzekałem na nasze asfalty, bo mnie lekuchno wytelepało. Osobom odpowiedzialnym za nasz drogi, życzyłem hmmmm. Śmierci w najgorszych męczarniach. Ale u nas przecież nikt za nic nie odpowiada.
Po drodze, przecierałem oczy ze zdumienia. Żądne zysku i nie tylko zysku!! bułgarskie ssaki leśne, stały na swoich stanowiskach.

O kurczę, w taki mróz ciągnąć lo... eeee to znaczy... A sam nie wiem co one tam robią.
Miałem chęć uwiecznić nierządnice na fotografii, ale zaraz wyobraziłem sobie, że może się to szybko zemścić.

Pozostawiłem je daleko w tyle i prułem do swojego celu.
A jak myślisz, jeśli teraz jedziesz przez te około trzydzieści kilometrów i wiatr Cie popycha, to co będzie jak już zaczniesz wracać? - zapytał mnie leń Tomek.
Ehhh, zamknij się i nie zabieraj mi przyjemności - wydyszałem. Zapomniałem szybko o gderaniu lenia Tomka i gnałem dalej. Niedługo dotarłem do zamarzniętego jeszcze Zalewu Zegrzyńskiego.


I żeby nikt nie powiedział, że to nie ja tam byłem.

Fotki porobione, można zatem wracać. No i niestety zmieniłem kierunek jazdy. Droga powrotna jawiła się w ten oto sposób.

Chciało się zwiedzać, więc teraz trzeba odcierpieć swoje. I cierpiałem, ale tylko tak troszkę. Bo drogi ubywało mi dziś bardzo szybko. Pomimo tego wiatru, wyjazd ten zaliczam do najbardziej udanych w tym roku. I wcale nie zmarzłem dziś, dzięki radom kolegów z Bikeststs.
Trasa: Wołomin-Kobyłka-Zielonka-Trasa Nieporęcka-Nieporęt-Białobrzegi-Radzymin-Czarna-Wołomin Słoneczna-Wołomin
Temp: -6°C
Wiatr: wsch. 6m/s
Czas: 11:35-13:45
Kategoria 50-100



Komentarze
raq23
| 14:16 piątek, 18 lutego 2011 | linkuj Jak zwykle barwny opis wycieczki. A za naszą wyobraźnie odpowiadają umieszczane tutaj zdjęcia. Czarny po zmianach prezentuje się wystrzałowo. Nie ma co ukrywać opony z żółtym paskiem to strzał w 10!
Pozdrawiam :)
bartek9007
| 12:38 czwartek, 17 lutego 2011 | linkuj hehe no wlasnie nie wiadomo czy to delegacja bułgarska, w mojej okolicy nie mają chyba za bardoz gdzie stać, ssaki te preferuja plaskie lub delikatnie pagorkowate zalesione okolice z licznym zjazdami w LAS. Co mnie zadziwia najbardziej - jak bardzo zdesperowany musi byc kierowca, ktory sie zatrzyma, bo owszem niektore jeszcze jakos wygladaja ale niektore to przeciez balerony, tluszcz sie wylewa, zmalowane to jak ruskie....

a opis ekstra ;) jezioro tez musi robic wrazenie z tymi wszystkimi krami ;)
pzdr
Isgenaroth
| 10:37 czwartek, 17 lutego 2011 | linkuj Kiedyś pracowałem w służbach mundurowych w tej okolicy. Stąd moja doskonała znajomość tematu :)
Chociaż od tego czasu minęło trochę czasu i wiele mogło się zmienić.
CheEvara
| 10:30 czwartek, 17 lutego 2011 | linkuj No właśnie, te ssaki leśne miały flagi ze sobą, że wiedziałeś, skąd są?:))))
Fajna wycieczka!
misiak2101
| 08:25 czwartek, 17 lutego 2011 | linkuj Super relacja z przejazdu:) Takie opisy czyta się miło i z usmiechem na ustach:)
Isgenaroth
| 07:42 czwartek, 17 lutego 2011 | linkuj Dzięki za miłe słowa :)
czegevara
| 18:43 środa, 16 lutego 2011 | linkuj Cholera wie czy to aby napewno bułgarki były...:)
glazer3110
| 18:13 środa, 16 lutego 2011 | linkuj w wakacje pracowałem w Trzcinach koło Nowego Dworu Mazowieckiego i nieraz byłem nad tym zalewem robi wrażenie:) A ssaki leśne tez widywałem:) bardzo ładna wycieczka:)
sikor4fun-remove
| 17:38 środa, 16 lutego 2011 | linkuj Ssaki leśne :D hehehehe Wesoło tu ;p
vortac
| 17:18 środa, 16 lutego 2011 | linkuj Mmmm, ale ładne Zegrze!
Misiacz
| 16:37 środa, 16 lutego 2011 | linkuj Wesoły opis! Widzę, że bawisz się fotkami. :)
kkkrajek18-remov
| 15:46 środa, 16 lutego 2011 | linkuj Bardzo ciekawa relacja :)
A czarny bardzo fajnie wyszedł na tym zdjęciu :) Bardzo niski i długi jest, czyli opływowy :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!