Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Isgenaroth z miasta Wołomin. Mam przejechane 50117.01 kilometrów w tym 60.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 29.76 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
mapa odwiedzone gminy

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Isgenaroth.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
39.88 km 0.00 km teren
01:18 h 30.68 km/h:
Maks. pr.:45.40 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Czarny

Zanim się zacznie

Środa, 30 marca 2011 • dodano: 30.03.2011 | Komentarze 6

Postanowiłem dziś olać poranny ziąb i wyruszyć wcześnie (tym bardziej, że przed robotą), gdzieś około godziny ósmej. Chciałem pojechać zanim zacznie wiać. Kiedy wyszedłem i siadłem na rower, coś tam powiewało, ale nie było to, co mordowało mnie przedwczoraj. Na samym początku sobie pomyślałem, o wczorajszym odpuszczonym dniu, że to WSTYD !! Przez zimę katowałem się na urządzeniu do tortur, nie opuszczając zaplanowanych treningów, a teraz jakiś byle wiater ma mnie zniechęcać? O nieeee!!! Żeby mi to było ostatni raz. Będę z nim walczył aż się porzygam. No ale wrócę może do dnia dzisiejszego. Faktycznie mało wiało, po cichutku zatem wsiadłem na rowerek i ruszyłem jak najciszej aby towarzysz wiatr mnie może nie zauważył i nie przypomniał sobie, że już godzina ósma a on jeszcze nie w robocie. Miło się jechało, bo kiedy nie trzeba wyciskać z siebie siódmych potów a język nie wplątuje się w szprychy, to zupełnie inna zabawa.
Tras: Wołomin-Majdan-Zabraniec-Poświętne-Ręczaje Polskie-Majdan-Wołomin
Temp: 5°C
Wiatr: zach. 2m/s
Czas: 8:05-9:25
Dziś Czarnemu stuknęło 15 tysięcy !!!
Kategoria 0-50



Komentarze
Isgenaroth
| 10:10 czwartek, 31 marca 2011 | linkuj No i mnie się wydaje, że membrana do tego raczej nic nie ma :)
artd70
| 08:46 czwartek, 31 marca 2011 | linkuj dodoelk - to nie membrana tylko Ty zacząłeś szybciej jeździć a wiatr tym samym mocniej hamuje ;)
dodoelk
| 08:28 czwartek, 31 marca 2011 | linkuj A mnie się wydaje że to membrana w kurtce tak daje w kość. Działa jak żagiel. Jak sięgnę pamięcią do zeszłego roku, gdy jeździłem w bardziej przewiewnym ubraniu jazda pod wiatr tak nie wykańczała. Przelatał on po prostu częściowo przez ubranie i tak bardzo nie wstrzymywał. Już za kilka dni będzie można sprawdzić tą teorię w praktyce.
artd70
| 06:54 czwartek, 31 marca 2011 | linkuj Gratulacje Czarnemu !! Najbardziej psychicznie to rozwala jazda pod wiatr, prostą jak strzelił drogą z widzialnością po horyzont i jeszcze po lekką górkę ;)
adam88-removed
| 20:47 środa, 30 marca 2011 | linkuj Są wady i zalety jeżeli chodzi o wiatr :) Tak jak Piotr wspomniał, jazda pod wiatr nieźle wykańcza psychicznie. Ale gdy wiaterek wieje w plecy to dopiero jest fajne uczucie :) Czasami warto się pomęczyć dla takich momentów :p Pozdrawiam :)
sikor4fun-remove
| 15:57 środa, 30 marca 2011 | linkuj Trzeba z nim walczyć :D chociaż jeśli chodzi o mnie i jazdę pod wiatr ;] to czasem mnie psychicznie wykańcza :] Pozdrawiam :]
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!