Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Isgenaroth z miasta Wołomin. Mam przejechane 50117.01 kilometrów w tym 60.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 29.76 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
mapa odwiedzone gminy

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Isgenaroth.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
103.58 km 0.00 km teren
03:14 h 32.04 km/h:
Maks. pr.:47.60 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Czarny

No z lekka powiewa...

Czwartek, 23 czerwca 2011 • dodano: 23.06.2011 | Komentarze 3

Wolny dzień od pracy i o dziwo nie pada. Za to wieje, ale to tak pięknie, że aż miło popatrzeć. Wyruszamy dość późno, bo Piotrka wzywają jakieś obowiązki. Wyjazd zatem następuje dopiero o godzinie jedenastej. Nie planujemy żadnych szaleństw, bo kolega dziś ograniczony czasem. Ruszamy więc na kolejny objazd wiosek, tym razem jednak zaczynamy od trasy nieporęckiej. Trasa dziś nie jest wcale pusta, jak sobie myślałem. Jest spory ruch, bo to przecież wszyscy zasuwają na długi weekend. I w ogóle dziś wszędzie duży ruch, pod okolicznymi kościołami, sporo ludzi i ich pojazdów. Dziś na drogi wyruszyło sporo kierowców, dla których przepisy drogowe to totalna abstrakcja, więc należało zwiększyć swoją czujność. Pierwszego takiego pajaca zaliczyłem na kobyłkowskim rondzie. Wjechał jełop na rondo totalnie mnie olewając. Żałuję że w niego nie przywaliłem. Miałby kłopot garniturowiec jeden.
Trasa jak to ostatnio bywa, ułożona tak, aby wiatr współpracował jak najdłużej. No i tak się dzieje. Objazd wiosek odbywa się z wiatrem w żagle. Ale za to ostatnie trzydzieści kilometrów, to masakra totalna. Nie możemy chować się w lasach, bo Piotrek ma coraz mniej czasu i nie da rady wydłużać. Podejmujemy więc nierówną walkę z wiatraka... eeee z wiatrem. Robimy częste zmiany i ciągniemy mocnym tempem. Współpraca układa się znakomicie i dość mocno zmęczeni, szybko docieramy do Wołomina.
Kolejna setka zaliczona. Oby w sobotę i niedzielę tak nie wiało i była normalniejsza pogoda do jazdy.
Temp: 23°C
Wiatr: zach. 7m/s
Czas: 10:45-14:00
Trasa: Wołomin-Kobyłka-Nadma-trasa nieporęcka-Białobrzegi-Stare Załubice-Kuligów-Słopsk-Niegów-Obrąb-Mokra Wieś-Jadów-Sulejów-Miąse-Tuł-Grabie Stare-Duczki-Wołomin Słoneczna-Wołomin
Kategoria 100-150



Komentarze
raq23
| 08:20 piątek, 24 czerwca 2011 | linkuj Oo tak. Co do debili na drogach to zgodzę się w 100%. U nas jechał z naprzeciwka wyprzedzając samochody a koło nas przejechał zaledwie 40 cm od ramy roweru. Kiedy są już ostatnie kilometry trasy to lepiej trzymać głowę uniesioną ku górze niż spuszczać na dół bo chwila nieuwagi i po nas.
Cool trasa :)
Isgenaroth
| 16:53 czwartek, 23 czerwca 2011 | linkuj No pociągnął trochę po nas, ale współpraca była ładna i nieźle parliśmy do przodu :)
czegevara
| 15:26 czwartek, 23 czerwca 2011 | linkuj Se wiaterek na nas poużywał dziś...
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!