Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Isgenaroth z miasta Wołomin. Mam przejechane 50117.01 kilometrów w tym 60.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 29.76 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
mapa odwiedzone gminy

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Isgenaroth.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
94.45 km 0.00 km teren
03:04 h 30.80 km/h:
Maks. pr.:37.60 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Czarny

Typowo lipcowa pogoda...

Piątek, 22 lipca 2011 • dodano: 22.07.2011 | Komentarze 1

Jak to już bywa w środku tygodnia, nie miałem żadnych planów dotyczących trasy dzisiejszego wyjazdu. Jak zwykle zatem udałem się w objazd okolicznych wiosek, z uwzględnieniem kierunku wiatru. A ten dziś poczynał sobie całkiem nieźle. Zastanawiałem się przed wyjazdem, jak się ubrać, czy nie będę marzł na krótki rękaw, postanowiłem zaryzykować. Nie zrywałem się dziś wcześnie z rana, bo i nie było takiej potrzeby. Myślałem o jakiejś stówce a to nie zajmuje aż tyle czasu. Wyjechałem więc dopiero o godzinie dziewiątej. Na niebie, dookoła było sporo chmur, ale pogodynki nie zapowiadały deszczu. Skierowałem się na Poświętne aby szosą przez rezerwat Śliże dotrzeć do Jadowa. Po drodze do Jadowa, nad głową miałem mały pokaz możliwości samolotów naddźwiękowych. Miałem włączoną muzykę, ale usłyszałem je kiedy włączyły dopalacze. Jakiś czas krążyły nade mną. Nie robiłem zdjęć żadnych bo to i tak bez sensu, były za wysoko aby mój super aparat w telefonie mógł je uwiecznić. Po skręcie w okolicach Jadowa na Wolę Rasztowską, z daleka widziałem kościół w miejscowości Postoliska, która to znajduje się niedaleko Tłuszcza.

Kościół ten został pobudowany w latach 1913–1919, na miejscu starego, drewnianego kościółka, który powstał pierwotnie w 1540r. Obecna bryła została wybudowana w stylu neogotyckim.




Aby odwiedzić to miejsce, zbaczam kawałek z trasy. Po chwili jednak wracam na drogę powiatową o numerze 636 i zmierzam dalej do Dąbrówki. Moim zamiarem jest okrążyć trochę okolice Wołomin i przez wspomnianą Dąbrówkę, Chajęty i Radzymin wrócić do Wołomina. W Dąbrówce zaczyna się użeranie z wiatrem. Bywało gorzej ale jakoś mnie dziś szybko męczy. Za Radzyminem, wjeżdżam na wiadukt i czuje, że mnie szarpie na boki. Nieźle tam powiewa a wcale nie jest przecież tak wysoko. Ostatnie kilometry idą jakoś z bólami. Nie zamierzam nawet "dojechać" stówy. Wracam do domu.
Temp: 20°C
Wiatr: płd-wsch. 4-5m/s
Czas: 9:00-12:15
Jak wspomniałem w tytule, pogoda jest beznadziejna. Chłodno, wietrznie i pochmurno. Nie wiadomo czy w ogóle gdzieś się ruszać na urlop.
Trasa: Wołomin-Majdan-Cięciwa-Zabraniec-Krubki Górki-Poświętne-Międzyleś-Jaźwie-Kury-Sulejów-Jadów-Mokra Wieś-Postoliska-Wólka Kozłowska-Kozły-Dąbrówka-Chajęty-Guzowatka-Radzymin-Czarna-Wołomin Słoneczna-Wołomin
Kategoria 50-100



Komentarze
kkkrajek18-remov
| 16:00 piątek, 22 lipca 2011 | linkuj I tak masz lepiej niż u mnie dziś :) od rana bez przerwy pada gęsta mżawka i wieje 8 m/s tak więc nie ma co wogóle wychylać głowy z domu :)
pozdr.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!