Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Isgenaroth z miasta Wołomin. Mam przejechane 50117.01 kilometrów w tym 60.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 29.76 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
mapa odwiedzone gminy

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Isgenaroth.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
58.67 km 0.00 km teren
01:51 h 31.71 km/h:
Maks. pr.:39.16 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

No i jest pierwszy tysiąc

Sobota, 10 marca 2012 • dodano: 10.03.2012 | Komentarze 0

Obudziłem się dziś już o szóstej i pierwsze myśli skierowałem oczywiście ku rowerowi. Czy da się pojechać, bo przecież zapowiadali deszcz? Jak już się zebrałem z łóżka to zerknąłem za okno i okazało się, że jest sucho. No, ale jeszcze trzeba zająć się obowiązkami domowymi a później przyjemności. Około 8:40, kiedy szedłem "osiodłać" Canona, spotkałem sąsiada.
- Będzie dziś padać? - zagadnąłem
- Raczej nie -odpowiedział.
Podbudowany opinią sąsiada, który z prognozą pogody ma tyle wspólnego co ja z operetką, wyjechałem. Ujechałem może z kilometr i poczułem pierwsze krople deszczu. Postanowiłem go zignorować i jechać najpierw przez Leśniakowiznę na Majdan. W razie jakby co w Majdanie zawrócę. Nie zawracam jednak, tylko zasuwam przez Zabraniec na Poświętne. Moim kolejnym pomysłem na ten wyjazd jest nawrotka w Poświętnem i w razie jakby nie padało, będę szukał kilometrów w okolicy domu. W Poświętnem jednak postanawiam jechać standardową trasę, czyli zaczynam ryzykować zmoknięcie. Kropli deszczu jest coraz więcej, nie jest jednak na tyle mokro aby chlapało spod kół. Czasami w drodze sobie ponarzekam, a to na wiatr a to na siąpiący delikatnie deszczyk, ale jadę. Wyjazd dziś jest spontaniczny, bo właściwie byłem przyszykowany na wolne z powodu złej pogody. No i bardzo dobrze, że nie zrezygnowałem na samym początku, że nie przestraszyłem się deszczu. Kolejny dzień został zaliczony do spożytkowanych w dobrym kierunku. Przy okazji zaliczyłem pierwszy tysiąc w tym roku. Szkoda tylko, że nie dało się dziś pojechać więcej. Kiedy dojechałem do domu zaczęło padać trochę mocniej. Wyrobiłem się więc w sam raz.
Temp: 3-5°C
Wiatr: płd. 3m/s
Czas: 8:45-10:36
Trasa: Wołomin-Kobyłka-Ossów-Lesniakowizna-Majdan-Cięciwa-Zabraniec-Krubki Górki-Poświętne-Międzyleś-Szczepanek-Tuł-Ostrówek-Klembów-Stary Kraszew-Helenów-Czarna-Wołomin Słoneczna-Wołomin
Kategoria 50-100



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!