Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Isgenaroth z miasta Wołomin. Mam przejechane 50117.01 kilometrów w tym 60.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 29.76 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
mapa odwiedzone gminy

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Isgenaroth.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
105.48 km 0.00 km teren
03:46 h 28.00 km/h:
Maks. pr.:47.50 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Czarny

Setka, która system rozwaliła

Czwartek, 27 lutego 2014 • dodano: 27.02.2014 | Komentarze 1

To trzecia setka w lutym i zarazem najgorsza. Pewnie dlatego, że bez sensu zaplanowana. Ze 105 km jechałem pod wiatr 60 km. Jak zwykle posłuchałem się pogodynki i planując dzisiejszy wyjazd, olałem wiatr, który według prognoz miał być słaby. 
Ogólnie dzisiejszy wyjazd planowałem na jakieś 80 km. Jednak, kiedy zrobiłem już kółko po okolicach Zalewu Zegrzyńskiego i dojechałem do Starych Załubic, wiedząc, że wiatr wcale nie wieje słabiutko, zdecydowałem się na wydłużenie trasy, jadąc oczywiście w kierunku niezgodnym z wiatrem. Pojechałem więc na Kuligów aby dokręcić do stówki. Przekląłem się potem za to wydłużanie, bo albo ja siły wcale nie miałem dziś, albo wiatr faktycznie był upierdliwy. Końcówkę jechałem na autopilocie, na dodatek z jakimś dziwnym bólem lewego kolana. 
Dzisiejszy wyjazd obnażył moją kondycję i pokazał mi w jakim jest stanie. Trochę się zmartwiłem tym faktem, ale do pierwszego brevetu jest jeszcze trochę czasu. Tęsknie już też za Cannondale'm, który oczekuje w piwnicy na ostatnie części i pewnie pod koniec przyszłego tygodnia powinien być poskładany. Także jeszcze troszkę. 

Droga z Ryni na Stare Załubice. 
Temp: 1-4 °C
Wiatr: płd-wsch. 3 m/s
Wilgotność 93%
Czas: 9:05-13:00
TRASA
Kategoria 100-150



Komentarze
akacja68
| 17:31 piątek, 28 lutego 2014 | linkuj Wiaterek... w środę cała trasę miałam w twarz, bo musiałam na południe jechać. A wybrałam sobie bagatelka 90 km do koleżanki :) Tylko słońce miałam cudne i temperaturę o 10 stopni wyższą :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!