Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Isgenaroth z miasta Wołomin. Mam przejechane 50117.01 kilometrów w tym 60.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 29.76 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
mapa odwiedzone gminy

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Isgenaroth.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
118.53 km 0.00 km teren
03:57 h 30.01 km/h:
Maks. pr.:43.85 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Sto na szosie

Niedziela, 9 marca 2014 • dodano: 09.03.2014 | Komentarze 3

Wyruszam dziś z rana, z zamiarem zaliczenia stówki na szosie. Od razu na samym początku koryguję trasę i najpierw jadę przez Okuniew na Stanisławów, w którym wracam z powrotem na Poświętne. Rano czuć jeszcze nocny przymrozek, ale słoneczko z minuty na minutę daje coraz lepiej. Wiatr, którego dziś ma nie być, wieje z boku i teraz mi właściwie pomaga. Dojazd do Stanisławowa mija szybko i choć zastanawiam się nad jazdą do Zawiszyna, czyli trasą nr 50, to jednak skręcam i jadę do Poświętnego. Moim zamiarem jest dojechanie do Jadowa i potem objazd wiosek i powrót przez Dąbrówkę do domu. Do Jadowa jadę sobie całkiem lajtowo, bez żadnego napiania. Od Jadowa zaczynam podróż pod wiatr, który w końcówce morduje mnie całkiem nieźle. Odzywają się też jakieś bóle lewego kolana, ale myślę, że to po zmianie pozycji i przesiadce z Czarnego. Tak samo było jak zaczynałem w tym sezonie jazdę na Czarnym, Pewnie po kilku wyjazdach przejdzie. 
Po około 70 km robię sobie pasionek i zatrzymuję się aby sfotografować wierzby w okolicy stadniny w miejscowości Obrąb. 
Na żywo zdecydowanie wyglądają ładniej, mój super aparat w telefonie też szału nie robi. 


Kiedy kończę posiłek, mija mnie kilku młodych chłopaków na szosach. Pozdrawiają mnie a jeden z nich pyta czy potrzebuje pomocy. Fajny gest. 
Po posiłku czeka mnie dalsza walka z wiatrem, którego nie ma. Pomysł głupków od prognoz pogody, aby wpisać w nie, że wiać będzie dziś z prędkością 1m/s przeszedł wszelkie moje oczekiwania. Ubawiłem się. 
Docieram do domu zmęczony, ale czeka na mnie już super obiadek w postaci placka po zbójnicku. Wszelkie bóle przechodzą !!
Temp: 11-15℃ (wskazania z Sigmy)
Wiatr: płd-zach. 3 m/s
Czas: 9:30-13:35

TRASA
Kategoria 100-150



Komentarze
eliza
| 21:20 niedziela, 9 marca 2014 | linkuj nie ma to jak wiosenna stówka:)
Isgenaroth
| 17:25 niedziela, 9 marca 2014 | linkuj Dlatego, po braku odpowiedzi na smsa nie dzwoniłem :)
czegevara
| 17:23 niedziela, 9 marca 2014 | linkuj Wiedziałem że jako ranny ptaszek po 9tej będziesz już na rowerze:) Ja jak mogę to korzystam i odsypiam. Córka teraz nie daje zbytnio pospać.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!