Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Isgenaroth z miasta Wołomin. Mam przejechane 50117.01 kilometrów w tym 60.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 29.76 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
mapa odwiedzone gminy

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Isgenaroth.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
174.17 km 0.00 km teren
05:31 h 31.57 km/h:
Maks. pr.:55.45 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Płońsk zdobyty

Niedziela, 28 sierpnia 2011 • dodano: 28.08.2011 | Komentarze 2

Kolejny raz Ciechanów nie doszedł do skutku. Trochę z powodu lenistwa a i trochę z uwagi na niepewną pogodę. Nie wiedziałem co będzie się działo dziś z rana, zapowiadano na noc ulewy i burze. Stwierdziłem, że z rana i tak będzie mokro, więc nie ma sensu zrywać się w niedzielę o 5:30. Popatrzyłem wczoraj wieczorkiem na mapę i wykombinowałem, że można by pojechać przecież do Płońska. Trasę Nasielsk-Nowe Miasto jechałem tylko raz i to w tamtym roku. Można zatem ją sobie przypomnieć. Poza Nowym Miastem, nigdy wcześniej nie byłem. Do Piotrak melduję się troszkę przed dziewiątą. Wiem, że to późna pora jak na ten wyjazd, ale pospać też kiedyś trzeba. Poza tym dziś to ja mam ograniczenia czasowe. Dzisiejsza aura w porównaniu do tego co działo się wczoraj to pikuś. Można powiedzieć, że dziś jest Syberia, termometr pokazuję 18°C. Wiatr ma nas wszystkich w głębokim poważaniu i robi to co umie najlepiej, czyli piździ jak dziki. Poza tym okazuje się, że jest sucho, deszcz popadał może z pięć minut około godziny szóstej rano.
Zaczynamy od trasy nieporęckiej i kierujemy się na Wieliszew a potem niedawno poznanym skrótem na zaporę na Dębe. Wieje prosto w ryło lub trochę z boku. Nie poszalejemy dziś zbytnio, bo zmasakrować sobie nogi nie jest trudno, a jeszcze trzeba wrócić. Z powodu późnej pory, jaką wybraliśmy na wyjazd, nie mam czasu na robienie zdjęć, a byłoby co fotografować. W Nasielsku jest przecież bardzo ładny, neogotycki kościół pod wezwaniem św. Wojciecha, wybudowany w latach 1899-1904. Mijamy go z prawej strony i kierujemy się na Nowe Miasto. Zaraz za Nasielskiem napotykamy pierwsze utrudnienie. Pierwotna droga jest zamknięta z uwagi na budowę jakiegoś wiaduktu i przez pewien odcinek jedziemy "płytówką. Wytrzęsie mnie za wszystkie czasy. Jedziemy i jedziemy a Nowego Miasta nie widać. Byłem pewien, że z Nasielska było bliżej. Wszystko przez ten wiatr, odległości robią się "większe". Mijamy Nowe Miasto i potem cmentarz żołnierzy radzieckich poległych w czasie II wojny światowej, znajdujący się w Bolęcinie. Cmentarz jest ładnie utrzymany, przynajmniej tak wygląda to z drogi. Miejscami droga 632 pozostawia wiele do życzenia, choć zdaję sobie sprawę, że jeździłem gorszymi. Jednak wiatr w twarz i dziury na drodze, zawsze doprowadzają mnie do rozpaczy. Kilometry do Płońska wleką się niemiłosiernie, nogi są już zmęczone. W końcu widzę wiadukt w Płońsku, pod którym przechodzi droga E77 czy tam S7. Rozmyślam czy nie wracać z Płońska na Nowy Dwór Mazowiecki, zawsze to odkrywanie nowych dróg. Stajemy pod jakimś miejskim sklepem, konsumujemy co mamy, robimy zakupy (w sklepie nie ma bananów!!!). Dopytuję się też o drogę na Nowy Dwór Mazowiecki i okazuje się, że właśnie musielibyśmy jechać trasą S7. Zatem nic z tego, nie będziemy ryzykować, nawet nie jestem pewny czy rowery nie mają zakazu ruchu na takiej drodze. Zatem wracamy tą samą drogą. Teraz jednak będzie o wiele lżej, z wiatrem w plecy. Zwiedzanie Płońska oczywiście sobie darowaliśmy, nie ma na to czasu. Może innym razem.
No i faktycznie, teraz to zupełnie inna jazda. Droga mija bardzo szybko. Jednak wiatr odcisnął swoje piętno na nogach i po woli zaczynamy odczuwać trudy jazdy w stronę Płońska. Znowu mijamy Nowe Miasto, Nasielsk i... Dobijamy na zaporę gdzie wykręcamy dzisiejszy max. Wiatr buja rowerem i trochę strach za mocno się rozpędzać. Dyskutujemy, że dziś dwustu nie dalibyśmy rady, ale kto wie. Jednak sprawdzać nie będziemy. Nie tym razem.
Weekend więc się kończy i można powiedzieć, że został spożytkowany rowerowo bardzo solidnie. Oby więcej takich wypadów.
Temp: 18,5-22,5°C
Wiatr: zach. 4-5m/s
Trasa: Wołomin-Kobyłka-Zielonka-trasa nieporęcka-Nieporęt-Wieliszew-Komornica-Dębe-Chrcynno-Nnasielsk-Nowe Miasto-Bolęcin-Strachówko-Płońsk-Starchówko-Bolęcin-Nowe Miasto-NAsielsk-Chrcynno-Dębe-Komornica-Nieporęt-Białobrzegi-Beiniaminów-Radzymin-Czarna-WOłomin Słoneczna-Wołomin
Kategoria 150-200



Komentarze
cyclooxy
| 19:31 piątek, 11 listopada 2011 | linkuj Przelotem zauważyłe gdzieś ten wpis, dodam od siebie, że na drodze ekspresowej S5 a dokładnie na obwodnicy śmigla dostałem mandat w wysokości 100 zł.
maciej1986poznan
| 17:26 poniedziałek, 29 sierpnia 2011 | linkuj Witam, dawno mnie tutaj nie było:) co do dróg ekspresowych, nie można poruszać się po nich rowerem. Ładnie kilometrów już nakręciłeś. Pozdrawiam!!!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!